Posts by PiotRRek:
Idę z duchem czasu – Nowy blog i adres!
Wychodząc naprzeciw pragnieniom i prawdopodobnie potrzebom mam przyjemność przedstawić swojego nowego bloga pod nowym adresem.
Nie wiem czy było to konieczne, ale uznałem, ze posiadanie jakiegoś własnego prostego adresu, pod którym zawsze można by się ze mną skontaktować, a przy okazji sprawdzić co u mnie słychać jest w dzisiejszych czasach nie tyle na czasie, co dosyć przydatna sprawą ułatwiającą kontakt w wirtualnym świecie.
Przejdźmy może do rzeczy, bo mam nieodparte wrażenie, ze na starcie usiłuję wam wcisnąć jakieś farmazony, a jednak wolałbym tego uniknąć. Na szczęcie bez problemu udało mi się zmigrować wszystkie wpisy z poprzedniego bloga. Będzie on jeszcze aktywny przez jakiś czas, a później pozostanie tylko ten.
Zachęcam wszystkich do komentowania wpisów. Mimo, iż komentowanie nie wymaga logowania i tak zachęcam wszystkich do rejestracji, by ktoś się nie mógł podszyć pod wasza ksywkę.
Kibel na kartki
Mamy dziś ciepły letni dzień. U mnie w domu zupełna cisza przerywana tylko czasem pomrukiwaniem kota i nagłą burzą. Siedziałem sobie beztrosko na łóżku z laptopem na kolanach oglądając Świat według Bundych, aż tu nagle rozległ się dźwięk przychodzącej wiadomości na Gadu. Patrzę, a to dobry druh Paweł ze szkolnej ławki, który zechciał podzielić się […]
Matura – tylko papier, czy może coś więcej?
Na wstępie muszę zaznaczyć, ze sam się dziwie, ze w ogóle decyduje się poruszać ten temat, a to głównie za sprawą otoczenia, które ciągle mi wytyka, że nie zrobiłem matury, kiedy był na to czas. Z mojego punktu widzenia nikt nie kwalifikuje mnie, jako kogoś gorszego z powodu braku tego papierka, ale mimo wszystko ciągle […]
Park Rydza Śmigłego – brakujący element
Pomyślałem sobie dzisiaj, że warto ten temat wznowić choćby, dlatego że dawno temu obiecałem zdjęcia z tej wyprawy. Moim celem nie jest tutaj ukazywanie parku w całej okazałości tym bardziej, że nie jest on za duży. Chciałem natomiast przedstawić wam fontannę, która mnie po prostu zachwyciła i szczególnie polecam patrzeć na nią właśnie nocą, jak to jest przedstawione na poniższych […]