10-y max O’Sullivana – Snooker
Stało się. Ronnie O’Sullivan wczoraj w meczu z Markiem kingiem wbił 10-go breaka maksymalnego w swojej karierze. Warto podkreślić, iż jest pierwszym w historii zawodnikiem, który ma na swoim koncie dwucyfrową liczbę breaków maksymalnych.
Oczywiście jak to bywa w przypadku O’Sullivana i tym razem nie obyło się bez ekscesów. Okazało się, że za zrobionego maxa nie otrzyma dodatkowego wynagrodzenia prócz 4 tysięcy funtów za maksymalny break w fazie telewizyjnej, co nie za bardzo mu się spodobało. Gdyby nie sędzia Jan Verhaas prawdopodobnie „OSA” Nie dokończyłby dzieła.
Czy świadczy to o tym, że wbija maxy tylko dla pieniędzy? Moim zdaniem my w normalnej pracy także lubimy być dodatkowo wynagradzani za szczególne osiągnięcia, a wbicie maksymalnego breaka, w snookerze do takich szczególnych osiągnięć niewątpliwie należy, więc w sumie nie ma mu się co dziwić.
Cały break jest do obejrzenie tyle, że bez polskiego komentarza pod poniższym linkiem:
http://video.eurosport.pl/snooker…